Sądząc po ilości postów w mediach społecznościowych o zarządzaniu stresem, nadmiarem zadań i brakiem czasu, wygląda na to, że firmy nie potrafią stawiać priorytetów. Nie jest to jednak przyczyna, tylko skutek.
Skutek tego, że wiele firm nie posiada jasnej misji. Wiele z nich nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć sobie dla kogo i po co są, oraz co je wyróżnia. Gdy napotykają barierę wzrostu, zaczynają na ogół intensyfikować działania: pracować nad nowymi ofertami, szukać nowych rynków, walczyć o nowych klientów. Prowadzi to zwykle do zwiększenia ilości projektów, nie zawsze jednak idzie w parze ze wzrostem wyników.
Tymczasem gdy konkurencja wzrasta i coraz trudniej utrzymać się na rynku, nie ma czasu na zastanawianie się albo działania na oślep. Trzeba się skoncentrować na tym, co umacnia przewagę konkurencyjną. W takich warunkach firmy z jasną misją wygrywają. Wiedzą dokładnie co należy robić oraz jak to robić. I osiągają wyniki.
Dobra misja firmy upraszcza myślenie o tym, czym jest Twój biznes, a czym nie jest i jak go budować.
Jak słusznie zauważa Chuck Cohn („4 Techniques for Crafting a Mission Statement Worth Remembering”), dobra misja firmy pomaga Ci odróżnić się od konkurencji, określić drogi rozwoju, a także dostarczać pracownikom wspólny cel.
Misja marki Nike „To bring inspiration and innovation to every athlete in the world” stanowi od lat podstawę rozwoju jej produktów, a od jakiegoś czasu również innowacji opartych na technologiach cyfrowych.
Misja marki Pret a Manger, której pasją jest naturalne, świeże jedzenie, nieustannie wyznacza kierunek rozwoju jej oferty, sposobu obsługi klienta, a nawet rozwiązań z zakresu optymalizacji kosztów – takich jak wprowadzenie inteligentnych liczników energii. Na efekty nie trzeba czekać. 2014 to kolejny dobry rok dla firmy: wzrost sprzedaży o 16% do poziomu 594 milionów GBP, wzrost EBITDA o 14% do poziomu 76 milionów GBP , 12% wzrostu sprzedaży z nowych produktów i otwarcie 33 nowych restauracji, w tym pierwszej w Szanghaju.
Firmy w B2B również potrzebują misji.
Jak podaje Gartner, Salesforce jest obecnie liderem rozwiązań CRM-owych, z ponad 18% udziałem w rynku i najwyższym wzrostem przychodów. Jak do tego doszli? Szesnaście lat temu firma weszła na rynek z prostą misją – „to reinvent CRM in the cloud”. Ta misja ukierunkowała całą ich strategię biznesową: zaczęli od modelu w chmurze, z prostym, ale rozwojowym modelem cenowym. Zwrócili się do firm, które były niezadowolone z dotychczasowego modelu dostarczania rozwiązań CRM-ych, opierając się na błyskotliwym pozycjonowaniu „no software CRM”. Do tego dołożyli mocne działania marketingowe i sprzedażowe, które jak mantra powtarzały pozycjonowanie marki.
Misja Salesforce już dała im numer jeden w kategorii i jak sami o sobie mówią – to dopiero początek.
Ile kosztuje firmę brak wizji?
Jeśli jeszcze zastanawiasz się, czy warto podjąć pracę nad misją firmy, policz jakie koszty ponoszą Ci, którzy jej nie mają:
- koszty projektów biznesowych, które w ogóle nie powinny być podejmowane, bo nie są zgodne z misją firmy
- koszty utraconych przychodów z projektów, które powinny być podejmowane, ale już nie ma dla nich wystarczających zasobów
- koszty utraconych klientów, którzy odchodzą od marki, której działania są coraz mniej wyraziste
- koszty przychodów z utraconych w ten sposób udziałów rynkowych
- i wreszcie – koszt niższej efektywności pracy Twoich pracowników. Wyniki takich firm jak Rackspace, Zappos, czy Pret a Manger pokazują, że jasna misja firmy to przede wszystkim kluczowe narzędzie pracy dla wszystkich pracowników firmy. Daje im ona poczucie celu, zwiększa ich zaangażowanie, a przede wszystkim – kreatywność i produktywność. A to we współczesnym świecie hiper konkurencji są argumenty nie do przecenienia.
Jak mówi podobno japońskie przysłowie „wizja bez działania to marzenia na jawie. Ale działania bez wizji, to nocny koszmar”. A więc nie zastanawiaj się dłużej. Spójrz w przyszłość i określ po co jesteś na rynku. Powodzenia!